Tromboza, czyli inaczej zakrzepica żył głębokich, jest chorobą polegającą na tworzeniu się zakrzepów w układzie żylnym kończyn, najczęściej kończyn dolnych, pod powięzią głęboką, czyli błoną zbudowaną z tkanki łącznej, otaczającą poszczególne mięśnie. Specjaliści szacują, że w Polsce mamy rocznie do czynienia z ok. 60 tys. przypadków zdiagnozowanej zakrzepicy.
Głównymi czynnikami sprzyjającymi rozwojowi zakrzepicy są w pierwszej kolejności: długotrwałe unieruchomienie, rekonwalescencja po zabiegach chirurgicznych, ciąża i połóg, zakażenia wirusowe i bakteryjne, wiek powyżej 40 lat, wielonarządowe urazy miednicy i kończyn dolnych, odwodnienie, terapia hormonalna, niewydolność krążenia oraz otyłość i niska aktywność fizyczna. Natomiast ostatnie miesiące pokazują nam, że problemom zakrzepowo-zatorowym mogą sprzyjać w indywidualnych przypadkach iniekcje niektórych preparatów RNA, stymulujących produkcję przez organizm białek wirusowych, wzmacniających odporności organizmu na zakażenia wirusowe.
Zakrzepica żył głębokich przebiega początkowo, przynajmniej w połowie przypadków, bezobjawowo lub jedynie ze skąpymi objawami. W późniejszym okresie zakrzepica żył głębokich zaczyna dawać objawy w postaci bólu i tkliwości kończyn, obrzęku stóp wokół kostek, zaczerwienienia i wzrostu ciepłoty skóry kończyn oraz nadmiernego wypełnienia żył powierzchniowych kończyn.
Nieleczona zakrzepica żył głębokich może nieść ze sobą poważne następstwa zdrowotne, albowiem może tworzyć podstawę rozwoju żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, charakteryzującej się, obok zakrzepicy żył głębokich, zatorowością płucną.
W farmakoterapii trombozy wykorzystywane są leki przeciwzakrzepowe, nazywane inaczej antykoagulantami. Jednakże leczenie z użyciem tego typu środków wiąże się z rozmaitymi problemami zdrowotnymi. Otóż przykładowo niektóre antykoagulanty są antagonistami witaminy K, a ponieważ witamina K chroni organizm przed wapnieniem tkanek miękkich, dlatego długotrwałe stosowanie tego typu leków może sprzyjać chorobliwemu wapnieniu, m.in. tętnic i zastawek serca. Z kolei inne leki przeciwzakrzepowe mogą wchodzić w niepożądane interakcje z licznymi składnikami pokarmowymi, co w konsekwencji może doprowadzić do poważnych zaburzeń krzepliwości krwi. Z tego też powodu, w przeciwdziałaniu zakrzepicy zwraca się ostatnio coraz większą uwagę na czynniki dietetyczne, sprzyjające utrzymaniu właściwej krzepliwości krwi i obniżające ryzyko tworzenia się zakrzepów żylnych.
Bajkaleina, główny aktywny biologicznie składnik tarczycy bajkalskiej, wykazuje potencjalną skuteczność terapeutyczną w chorobach ogólnoustrojowych, w tym chorobach oczu i przyzębia, chorobach o podłożu zapalnym i metabolicznym, a nawet w chorobach układu nerwowego, a wszystko to dzięki swoim właściwościom przeciwzapalnym, przeciwrodnikowym i immunoregulacyjnym. Bajkaleina występuje w tarczycy bajkalskie w postaci swojego połączenia z cukrem (glikozydu) znanego jako bajkalina. Ponadto bajkaleina wykazuje działanie przeciwtłuszczowe i przeciwwirusowe, odgrywając w ten sposób kluczową rolę w poprawie funkcji wątrobowych. Ponieważ bajkaleina ogólnie wykazuje bardzo szeroki zakres aktywności farmakologicznej, dlatego przeprowadzane są coraz bardziej dogłębne badania naukowe, celowane na tę substancję.
Długi czas nie badano jednak właściwości przeciwzakrzepowych bajkaleiny. Dlatego też w wykonanym swojego czasu badaniu zmierzono działanie przeciwzakrzepowe bajkaleiny, monitorując różne parametry agregacji płytek krwi i tworzenia się skrzepliny (Lee, 2015). Wpływ bajkaliny na wszystkie te parametry okazał się bardzo pozytywny w kontekście aktywności przeciwzakrzepowej, przez co bajkaleina wydłużała m.in. czas krwawienia i hamowała proces tworzenia skrzepu.
Podsumowując efekty tego eksperymentu, jego autorzy stwierdzili, że uzyskane przez nich wyniki wskazują, że bajkalina ma działanie przeciwzakrzepowe i sugerują, że przeprowadzone przez nich badanie może stanowić podstawę do opracowania nowej grupy leków przeciwzakrzepowych.
Sławomir Ambroziak