Arginina jest aminokwasem z grupy aminokwasów proteogennych, czyli takich, które budują białka. Z kolei w przewadze z białek zbudowany jest niemal cały nasz organizm, ale przede wszystkim nasza muskulatura. Białkami są także enzymy zawiadujące komórkową przemianą materii oraz wiele hormonów systemowych i tkankowych, regulujących procesy życiowe całego organizmu.
Arginina została uznana za aminokwas względnie niezbędny, czyli taki, który wprawdzie może być wytwarzany w ludzkim organizmie z innych aminokwasów, to jednak zapotrzebowanie na nią jest na tyle duże, że nie może zostać pokryte tylko na drodze własnej produkcji organizmu. Arginina jest więc niezbędnym składnikiem pokarmowym.
Poza rolą jednej z „cegiełek” niezbędnych do budowy białek, arginina pełni w organizmie również inne rozliczne funkcje, z których najważniejszą wydaje się funkcja prekursora hormonu gazowego – tlenku azotu. Niedobór argininy skutkuje więc perturbacjami w produkcji tlenku azotu, podczas gdy optymalne zaopatrzenie organizmu w argininę – wzrostem produkcji i aktywności tego ważnego hormonu gazowego.
Tlenek azotu, co jest najważniejszą pełnioną przez tę cząsteczkę funkcją, rozluźnia mięśnie gładkie naczyń krwionośnych, poszerzając ich światło, a co za tym idzie – utrzymuje optymalne ciśnienie krwi i właściwe dokrwienie, dotlenienie i odżywienie tkanek. Kolejną ważną funkcją pełnioną przez tlenek azotu jest rola czynnika anabolicznego, pobudzającego produkcję białek i włókien mięśniowych, skutkującą przyrostem masy i siły mięśni szkieletowych. Dlatego arginina powszechnie stosowana jest przez sportowców wyczynowych z dyscyplin siłowych i sylwetkowych oraz osoby aktywne fizyczne, pracujące nad poprawą sylwetki, jako suplement diety wspomagający rozwój umięśnienia.
Jak jednak wynika z przeprowadzonego stosunkowo niedawno przeglądu badań naukowych (McNeal, 2016), suplementacja argininy nie tylko wpływa pozytywnie na rozwój tkanki mięśniowej, ale również na redukcję tkanki tłuszczowej, co sprzyja tzw. rekompozycji ciała, czyli pracy nad atrakcyjną, umięśnioną i pozbawioną otłuszczenia sylwetką.
Jak informują nas autorzy wspomnianego przeglądu, wyniki badań na zwierzętach i ludziach pokazują, że metabolizm argininy ma wielokierunkowy wpływ na fizjologię ludzkiego organizmu. Otóż arginina i jej metabolity, takie jak homoarginina, dimetyloargininy, poliaminy, ornityna, prolina, kreatyna, agmatyna, glutaminian, mocznik i tlenek azotu, wpływają pozytywnie na równowagę zdrowotną wszystkich układów i narządów naszego organizmu. Oprócz szeroko przebadanego wpływu na układ sercowo-naczyniowy, arginina wykazuje jednocześnie wysoką aktywność w tkance mięśniowej i tłuszczowej. Jak bowiem wykazano w kilku badaniach, arginina zmniejsza masę białej tkanki tłuszczowej, zwiększając jednocześnie masę brunatnej tkanki tłuszczowej i masę mięśni szkieletowych. A przypomnijmy, że brunatna tkanka tłuszczowa, tak samo jak biała tkanka tłuszczowa, wychwytuje pochodzące z pożywienia kwasy tłuszczowe, tyle że w przeciwieństwie do białej nie magazynuje ich w postaci tłuszczu, tylko spala niezwykle intensywnie, zamieniając ich energię w ciepło. Im więcej mamy więc tej tkanki – tym mniej tłuszczu gromadzimy w organizmie.
Ostatecznie więc suplementacja argininy, jak wynika z omawianego przeglądu, intensyfikuje proces spalania kwasów tłuszczowych oraz zwiększa aktywność tzw. enzymów lipolitycznych, degradujących cząsteczki tłuszczu zapasowego, magazynowanego w komórkach białej tkanki tłuszczowej. Przy czym jedno z uwzględnionych w przeglądzie badań wykazało, że arginina może również wpływać hamująco na proces powstawania adipocytów, czyli magazynujących tłuszcz komórek białej tkanki tłuszczowej. Wszystkie te odnotowane w badaniach, ważne i różnorodne efekty metaboliczne suplementacji argininy sugerują, zdaniem autorów przeglądu, że aminokwas ten może być środkiem nutriceutycznym, skutecznym w leczeniu otyłości oraz związanych z nią metabolicznych problemów zdrowotnych.
Arginina może stanowić więc, jak podsumowują autorzy, godną wykorzystania, niedrogą opcję terapeutyczną otyłości, biorąc pod uwagę światową epidemię otyłości i związanych z nią chorób metabolicznych.
Sławomir Ambroziak