Tokotrienole w walce z cholesterolem

W krajach wysokorozwiniętych, na przestrzeni ostatniego półwiecza, szczęśliwie obserwujemy stały spadek liczby zgonów powodowanych chorobami układu krążenia, jednak problemy sercowo-naczyniowe, związane ze zamianami miażdżycowymi, powodowanymi głównie przez cholesterol, wciąż pozostają główną przyczyną zachorowalności i śmiertelności w skali ogólnoświatowej. Powikłania kliniczne, związane z miażdżycą i wysokim cholesterolem, obejmują w pierwszej kolejności chorobę wieńcową, udar niedokrwienny mózgu oraz choroby obwodowych naczyń krwionośnych.

Ponieważ główny udział w inicjację miażdżycy wnoszą interakcje zachodzące pomiędzy lipoproteinami wiążącymi cholesterol a komórkami śródbłonka naczyniowego, dlatego w ostatnim czasie wiele uwagi poświęcili naukowcy lipoproteinom zmodyfikowanym oksydacyjnie przez reaktywne formy tlenu, a zwłaszcza utlenionej lipoproteinie o niskiej gęstości (ox-LDL), czyli utlenionej formie „złego cholesterolu”, która odgrywa kluczową rolę patogenną w pękaniu blaszki miażdżycowej i uszkodzeniu śródbłonka naczyniowego. Dlatego w przeciwdziałaniu tym niebezpiecznym konsekwencjom miażdżycy bardzo ważne jest hamowanie akumulacji ox-LDL w komórkach naczyń krwionośnych.

Witamina E jest tradycyjnie kojarzona wyłącznie z tokoferolami. Tokoferole zostały odkryte prawie sto lat temu, w 1922 roku przez Evansa i Bishopa, pozostając przez bardzo długi czas w centrum uwagi witaminologii (nauki o witaminach). Tokoferole znajdujemy w większości olejów roślinnych, orzechów, nasion i produktów pełnoziarnistych.

Natomiast tokotrienole jako forma witaminy E to zdecydowanie nowsze odkrycie; Qureshi i jego współpracownicy po raz pierwszy odróżnili tokotrienole i ich właściwości od tokoferoli dopiero w 1986 roku. W następnych latach kilka grup badawczych zidentyfikowało olej palmowy jako bogate źródło tokotrienoli, albowiem ok. 75% witaminy E znajdowanej w tym produkcie składało się właśnie z tych jej wariantów molekularnych. Najbogatszym źródłem tokotrienoli okazały się jednak nasiona achiote, które zawierają 90% δ-tokotrienolu i 10% γ-tokotrienolu w swoim składzie witaminy E, bez żadnych tokoferoli.

Początkowo odkrycie większej liczby związków z grupy witaminy E wydawało się jedynie problemem akademickim, zwłaszcza biorąc pod uwagę bardzo podobny układ strukturalny tokotrienoli i tokoferoli. Jednak odkrycie, że tokotrienole mogą wykazywać aż 40–60 razy silniejszą aktywność antyoksydacyjną od tokoferoli, skoncentrowało na nich uwagę wielu grup badawczych. A dalsze badania udowodniły, że tokotrienole wykazują również silne właściwości przeciwzapalne, które w przypadku tokoferoli są bardzo słabo, jeśli w ogóle, możliwe do zaobserwowania.

Jeżeli natomiast chodzi o wpływ na miażdżycę i cholesterol, jak informują nas autorzy opublikowanego relatywnie niedawno, dotyczącego tej problematyki opracowania naukowego (Ramanathan, 2018), wykazano, że dietetyczne tokotrienole odgrywają rolę zapobiegawczą w rozwoju miażdżycy zarówno w zwierzęcych modelach badawczych, jak też w badaniach z udziałem ochotników.

Z podsumowania wszystkich tych badań wynika, że tokotrienole mogą działać przeciwmiażdżycowo w wielotorowy sposób, nie tylko jako przeciwutleniacze blokujące utlenianie frakcji „złego cholesterolu” i środki przeciwzapalne, ale także modulując ekspresję ważnych białek biorących udział w rozwoju miażdżycy, szczególnie u osób starszych.

Tokotrienole łagodzą również, jak informują nas dalej autorzy wspomnianej wyżej publikacji, hiperlipidemię i hipercholesterolemię (wysoki poziom trójglicerydów i cholesterolu krwi), główne czynniki ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Otóż, jak wynika z badań, redukują one poziom trójglicerydów (TG) oraz frakcji „złego cholesterolu” (LDL), odpowiednio, nawet o 28 i 25%.

Stosowanymi w lecznictwie środkami farmakologicznymi, obniżającymi wysoki poziom cholesterolu, są statyny. Chociaż statyny są uważane za złoty standard w leczeniu hipercholesterolemii, leki te nie są pozbawione niepożądanych efektów działania. Najczęściej zgłaszanym problemem jest bolesność mięśni, choć w ekstremalnych przypadkach obserwuje się tutaj rabdomiolizę, czyli gremialny, zagrażający życiu rozpad włókien mięśniowych. W wyższych dawkach statyny dają również takie niekorzystne skutki uboczne, jak nieprawidłowe wyniki czynnościowych testów wątrobowych, dysfunkcje nerwów obwodowych i choroby mięśniowe. Coraz częściej wykazuje się, że statyny stwarzają większe ryzyko pojawienia się problemów zdrowotnych u osób starszych. Przykładowo badania starszych kobiet w Australii wykazały, że kobiety te były bardziej narażone na rozwój cukrzycy, kiedy podawano im wysokie dawki statyn. Podobnie wyglądało to w Korei Południowej; przeprowadzone tam populacyjne badanie kohortowe również wykazało, że istnieje znaczące ryzyko rozwoju cukrzycy przy przedłużającym się stosowaniu statyn u osób starszych.

Natomiast tokotrienole nie dość, że nie stwarzają ryzyka rozwoju cukrzycy i chorób mięśniowych, to w rzeczywistości, w efekcie ich suplementacji, obserwowane były efekty całkowicie odwrotne; tokotrienole zapobiegały rozwojowi cukrzycy oraz wspomagały regenerację i rozwój umięśnienia.

Jak przypominają autorzy opracowania, chociaż przeprowadzono wiele badań na ludziach w celu zbadania potencjału tokotrienoli w łagodzeniu hipercholesterolemi i wszystkie te badania dowiodły znacznej poprawy w tym zakresie, to jednak większość podobnych badań, w których zastosowano α-tokoferol, nie wykazała żadnego wpływu tej formy witaminy E na obniżenie poziomu cholesterolu.

Tak więc, jak podsumowali autorzy przywołanej na wstępie publikacji naukowej, w oparciu o zebrane do tej pory dowody, tokotrienole wydają się być bezpiecznymi, potencjalnymi kandydatami na środki wspomagające zdrowie układu sercowo-naczyniowego, zwłaszcza w przypadku osób starszych, które są szczególnie wrażliwe na bardziej radykalne interwencje farmakologiczne.

Sławomir Ambroziak

Dodaj komentarz