Męskie suplementowanie

Suplementy dla mężczyzn znajdziesz tutaj: https://kenay.com.pl/24-dla-mezczyzn

Popularność suplementów diety wciąż rośnie, a opinie o suplementacji diety się polaryzują. Na jednym biegunie są ci, którzy uważają, że po co mają brać jakieś tabletki czy kapsułki, skoro są zdrowi. Na drugim zaś ci, którzy mawiają, że po to biorą teraz suplementy, by nie brać później leków. Należy szanować każdą opinię i honorować prawo wolnego wyboru. Należy też przypomnieć, że suplementy to nie leki; to biologicznie aktywne składniki codziennych pokarmów i ziół wykorzystywanych kulinarnie, przeważnie skoncentrowane i oferowane w formach farmaceutycznych – najczęściej kapsułek lub tabletek.

Od suplementów nie stronią oczywiście mężczyźni. Ba! Rynek oferuje nawet suplementy dedykowane konkretnie mężczyznom. Panowie stosują zazwyczaj suplementy w celu wspomagania atrybutów męskości – tężyzny fizycznej i potencji seksualnej. Sięgając po suplementy, młodsi mają często na uwadze poprawę efektów ćwiczeń na siłowni w postaci atletycznej sylwetki. Starsi chcą zwykle zachować sylwetkę oraz utrzymać wysokie możliwości seksualne. Chociaż i w młodszym wieku przytrafiają się problemy w sferze płciowej, związane najczęściej ze stresem i przepracowaniem. A że zdolności seksualne warunkowane są w ogromnej mierze kondycją gruczołu krokowego, dlatego w arsenale męskich suplementów zawsze znajdziemy ekstrakty ziołowe, wspomagające prawidłowe czynności prostaty. Ponieważ za męską sprawność fizyczną, psychiczną i seksualną odpowiada w największej mierze podstawowy męski hormon płciowy – testosteron, dlatego na „męskie problemy” polecane są zawsze biologicznie aktywne składniki pokarmów i roślin podnoszące poziom testosteronu lub naśladujące jego aktywność w męskim organizmie.

Przedstawmy więc może, w oparciu o wyniki badań naukowych, kilka najcenniejszych suplementów dietetycznych, dedykowanych głównie mężczyznom…

Apigenina

Apigenina występuje naturalnie w wielu owocach i warzywach. Poza wieloma innymi właściwościami prozdrowotnymi, apigenina wspomaga mięśnie i ochrania prostatę.

https://kenay.com.pl/420-apigenina-flawonoid-pochodzacy-z-grejfruta-60-kapsulek.html

W jednym z eksperymentów nad apigeniną (Jang, 2017) badacze albo żywili przez 7 tygodni 3 grupy myszy normatywną karmą, albo wzbogaconą o mniejszą lub większą porcję apigeniny, co w pierwszym przypadku odpowiadało mniej więcej dawce dobowej 300, zaś w drugim 600 mg apigeniny, w przeliczeniu na przeciętnego człowieka. Ostateczne efekty działania mniejszej i większej dawki okazały się dosyć podobne. Dokarmiane apigeniną gryzonie, w porównaniu z żywionymi normatywnie, były w stanie przebiec o ok. 20% dłuższy dystans i powiększyły o ok. 15% masę swoich mięśni.

W innym badaniu (Stroheker, 2004) dowiedziono, że apigenina jest aktywatorem receptorów androgenowych, czyli wyspecjalizowanych białek, za pośrednictwem których działa w męskim organizmie testosteron. Natomiast badanie na izolowanych, macierzystych komórkach mięśniowych udowodniło, że apigenina aktywuje je w kierunku przekształcania się do nowych włókien mięśniowych, zwiększając w tym procesie ich rozmiary o ok. 70%.

Zdolność ochronną apigeniny względem gruczołu krokowego oceniano m.in. na liniach komórkowych prostaty. W ten sposób dowiedziono, że apigenina indukuje śmierć komórek nieprawidłowych, hamuje ich zdolność do migracji i powstrzymuje inwazję do innych tkanek w sposób zależny od dawki i czasu działania (Zhu, 2015).

Ekstrakt z granatu

Podnosi poziom i naśladuje aktywność testosteronu, wspomaga przyrost masy i siły mięśni, i przyczynia się do ochrony prostaty.

https://kenay.com.pl/255-granat-ekstrakty-z-owocow-granatu-pomella-60-kapsulek.html

Owoce granatu obfitują w tzw. pozaodżywcze składniki pokarmowe, a szczególnie w kwas elagowy, przekształcany przez florę jelitową w związki o bardzo wysokiej aktywności biologicznej – tzw. urolityny.

Ponieważ już starożytni przypisywali owocom grantu właściwości wzmacniające i regenerujące, dlatego Trombold przebadał w 2010 r. wpływ granatu na siłę mięśni średnio zaawansowanych, ćwiczących rekreacyjnie sportowców; siła mięśni w grupie granatu była średnio o ponad 7% większa niż w grupie placebo.

Kiedy szkoccy naukowcy z Uniwersytetu Królowej Małgorzaty w Edynburgu podawali w 2012 r. przez 2 tygodnie szklankę soku z granatu 58 ochotnikom w wieku 21-64 lat i mierzyli w 15 dniu próby poziom testosteronu, okazało się, że wzrósł on u wszystkich ochotników, a wzrost ten mieścił się w przedziale pomiędzy 16 a 30%.

Po różnych obiecujących doświadczeniach, naukowcy (Rodriguez, 2017) zaczęli podejrzewać, że urolityny działają na mięśnie poprzez te same mechanizmy, które uruchamia testosteron. By przetestować tę hipotezę, dodali do podłoża hodowli komórkowej urolitynę i testosteron; wtedy, w porównaniu z czystym podłożem, rozmiar komórek mięśniowych traktowanych testosteronem wzrósł o ok. 25, a traktowanych urolityną – o ok. 27%. Przy czym okazało się, że kiedy testosteron zwiększał aktywność receptora androgenowego o 60, to urolityna o blisko 100%.

W badaniu klinicznym wieloskładnikowej tabletki bogatej w ekstrakt z granatu wykazano znaczące spowolnienie wzrostu PSA (markera nieprawidłowego stanu prostaty) w grupie mężczyzn przyjmujących suplement, w porównaniu z grupą otrzymującą nieaktywne placebo (Paller, 2017).

Żeń-szeń

Podnosi poziom i naśladuje aktywność testosteronu, wspomaga przyrost siły mięśni i ochronę gruczołu prostaty.

https://kenay.com.pl/316-zenszen-sfermentowany-gs15-4-30-kapsulek.html

Żeń-szeń od dawna cieszy się sławą zioła skutecznie wspomagającego męskość. Swoje sukcesy na tym polu zawdzięcza prawdopodobnie zawartości ginsenozydów – składników aktywnych biologicznie, podobnych strukturalnie do testosteronu.

Naukowcy dowodzili już wielokrotnie, że podawanie żeń-szenia skutkuje podniesieniem poziomu testosteronu. Przykładowo Al-Dujaili zgromadził w 2007 r. dwie 12-osobowe grupy młodych i starszych ochotników, i obu grupom podawał przez 7 dni 650 mg ekstraktu z żeń-szenia, mierząc poziom testosteronu i DHEA w ślinie, tuż przed rozpoczęciem eksperymentu i zaraz po jego zakończeniu. W grupie młodych ochotników poziom testosteronu i DHEA wzrósł odpowiednio o 20 i 3%, natomiast w grupie starszych – o 16 i 69% (DHEA to kolejny bardzo ważny, męski hormon płciowy).

Kilkukrotnie dowodzili również, że ginsenozydy hamują wzrost i pobudzają apoptozę (programowaną śmierć) nieprawidłowych komórek ludzkiej prostaty i że blokują receptory androgenowe w nieprawidłowych komórkach prostaty, a jednocześnie aktywują te białka w komórkach mięśniowych (Liu, 2000; Kim, 2004; Furukawa, 2006 Li, 2009). Ta ostatnia aktywność może właśnie w największej mierze odpowiadać za pozytywny wpływ żeń-szenia na męską tężyznę fizyczną.

Engels wykonał dwa badania (w 2001 i 2003 r.), pierwsze z udziałem 19 i drugie z udziałem 27 aktywnych fizycznie ochotników, i jak udowodnił, zawodnicy przyjmujący przez 8 tygodni 400 mg ekstraktu z żeń-szenia dziennie rozwijali średnią siłę mięśniową, wyższą o ok. 2.7% od kolegów otrzymujących w tym samym czasie placebo.

Pyłek sosnowy

Zawiera testosteron, wspomaga przyrost masy i siły mięśni.

https://kenay.com.pl/366-pylek-sosnowy-w-plynie-pine-pollen-pure-potency-50-ml.html

Pyłek sosnowy jest niezwykle bogatym źródłem testosteronu. Występuje on tutaj w stężeniu 6-krotnie przekraczającym maksymalne normy zawartości testosteronu we krwi młodych mężczyzn. Jeszcze więcej znajdziemy tu innego męskiego hormonu płciowego – androstendionu; prawie 7.5 razy więcej jak testosteronu (Saden-Krehula, 1971). Zresztą pyłek nie tylko zawiera testosteron, ale jednocześnie podnosi w organizmie o 36% poziom tego hormonu (Selmanoglu, 2009).

Sprawą wpływu pyłku na wspomaganie rozwoju tężyzny fizycznej zajmował się swojego czasu zespół indyjskich naukowców (Ketkar, 2015), który wykazał, że w porównaniu z placebo ekstrakt z pyłku pozwolił zbudować trenowanym pływacko szczurom większą o 43% masę mięśniową.

W 1961 r. zawodnicy futbolu amerykańskiego, wspomagani przez Noyesa patentowym ekstraktem z pyłku, zbudowali w przeciągu 12 tygodni średnio o 5.5 funta więcej mięśniowej masy ciała, w porównaniu z zawodnikami otrzymującymi w tym samym czasie preparat multiwitaminowy.

W szeroko zakrojonym badaniu klinicznym z zastosowaniem ekstraktu z pyłku lub placebo, obejmującym łącznie 240 pacjentów cierpiących na wyniszczenie i osłabienie mięśni, pacjenci z grupy pyłkowej, w porównaniu z grupą placebo, zyskali w okresie suplementacji więcej o ponad 4 kg mięśniowej masy ciała, jak również w 66% przypadków doszło u nich do wzrostu siły mięśni, podczas gdy w grupie placebo – jedynie w 6.7% przypadków.

Cynk

Cynk jest składnikiem pokarmowym z grupy mikroelementów o wyjątkowym znaczeniu dla organizmu mężczyzny, biorącym czynny udział w regeneracji włókien mięśniowych, produkcji testosteronu i ochronie prostaty.

https://kenay.com.pl/333-cynk-z-selenem-zinc-plus-selenium-dr-mercola-30-kapsulek.html

Stwierdzono, że cynk wpływa na rozbudowę i regenerację mięśni z uwagi na zdolność aktywacji rozmnażania macierzystych komórek mięśniowych i ich przekształcania do włókien mięśniowych (Hernández-Camacho, 2020).

Na przestrzeni lat wielu autorów badań naukowych donosiło też o dodatnim wpływie cynku na poziom testosteronu (Hartom, 1977; Netter, 1981; Castro-Mangana, 1981; Ghanami-Maibodi, 1983; Prasad, 1996; Brilla, 1998; Conte, 2004, Kilic, 2006; Meeker, 2008; El-Sisy, 2008).

Już w 1999 roku Costello zaobserwował, że komórki prostaty posiadają unikalną zdolność gromadzenia cynku, a dodatek do hodowli komórkowej testosteronu nasila pobranie tego pierwiastka o 88%. Natomiast Pamela Christudoss udowodniła w 2011 roku, że zdrowa tkanka prostaty zawiera 150-400% więcej cynku, niż nadmiernie przerośnięta lub zmieniona nowotworowo.

Zagadkę współpracy testosteronu z cynkiem wyjaśnił dopiero zespół naukowców kierowany przez Thomasa – badaniem, którego wyniki ogłoszono w lipcu, a całość tych zagadnień podsumowała Laura Pascal w pracy, opublikowanej w październiku 2014 r. Naukowcy zidentyfikowali nową klasę receptorów androgenowych, wrażliwych na testosteron, ulokowanych w błonie komórkowej komórek prostaty, które okazały się transporterami cynku, oznaczonymi symbolem ZIP9. Jak się okazało: po związaniu testosteronu, receptory ZIP9 pompują cynk do komórek stercza i zwiększają w ich wnętrzu stężenie tego pierwiastka. Tutaj natomiast cynk pełni funkcję wtórnego przekaźnika informacji hormonalnej, pobudzając produkcję białek, kierujących cykl komórkowy ku programowanej śmierci komórki – apoptozie. Ostatecznie więc cynk utrzymuje prawidłową masę tkanki zdrowej prostaty i zapobiega jej nieprawidłowemu rozrostowi.

Sławomir Ambroziak

Dodaj komentarz